Wszystko co dobre szybko się kończy i tak czas wakacji mamy już za sobą.
Dzieciaki, od trzech dni dzielnie, z uśmiechem na ustach ( jeszcze :P) biegają do szkoły.
Tymczasem ja po woli zabieram się do pracy. Dziś skończyłam poszewkę na prezent dla pewnej młodej damy.
To tyle z nowości na dziś, w niedługim czasie mam zamiar pokazać Wam co nieco ze starszych "dzieł"
Z pozdrowieniami
Kulinia
radosna podusia! aplikacja bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu! Bardzo ładna podusia :)
OdpowiedzUsuńFajna i kolorowa, a motylek niezwykle sympatyczny :)
OdpowiedzUsuńpiekna i slodka poduszeczka
OdpowiedzUsuńUlinka, Gabrysia, Kasica, Aga , cieszę się ,że sie Wam podoba i dziękuję za dobre słowo :)
OdpowiedzUsuńAleż radosna podusia, pewnie będzie wyczarowywała najpiękniejsze sny. :) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńUlcia , mam nadzieję że tak będzie :)
UsuńMotylek jest przeuroczy ;)) Śliczna podusie uszyłaś :)
OdpowiedzUsuńDziekuję:)
Usuńśliczna podusia, bardzo radosna:) Motylek jest wspaniały, ma niezwykle uroczą buzinkę:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ze względu na tą uroczą minkę go wybrałam :)
Usuńcudeńko! taka wesoła, optymistyczna!
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak Dewi zareaguje na poduche:-) jako nieliczna mialam okazje podziwiac na zywo:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki:)
OdpowiedzUsuńPoducha jest czaderska :O)
OdpowiedzUsuń