Oj widzę, że stary interfejs bloggera odszedł na dobre. Szkoda, mam nadzieję, że szybko przyzwyczaję się do nowego .
Ale ja nie o tym dzisiaj...
W imieniu naszej trzyosobowej załogi Pracowni, zapraszam Was do udziału w rozdawajce. Do wygrania są aż trzy rzeczy ! :)
Wszystkie warunki i szczegóły zabawy na naszej fan stronie .
Serdecznie zapraszamy :D
Pozdrawiam czwartkowo
Kulinia
czwartek, 20 września 2012
poniedziałek, 17 września 2012
Kolejne drapowane
Poduchy dwie, jednakowe. Z mieniącej się szaro- srebrnej tkaniny.
W wolnej chwili, muszę jeszcze zrobić okrąglaka z tego materiału.
A,że właśnie natknęłam się na poduszkowe wyzwanie w Art Piaskownicy, to zgłaszam tam moje plecionki ;)
Pozdrawiam serdecznie
Kulinia
W wolnej chwili, muszę jeszcze zrobić okrąglaka z tego materiału.
A,że właśnie natknęłam się na poduszkowe wyzwanie w Art Piaskownicy, to zgłaszam tam moje plecionki ;)
Pozdrawiam serdecznie
Kulinia
piątek, 14 września 2012
Tego jeszcze nie było :)
Lubię uczyć się i próbować nowych rzeczy. Jako typowy wodnik wciąż szukam czegoś nowego. Z niektórymi technikami się zaprzyjaźniam i do nich wracam z niektórymi zupełnie mi nie po drodze ;)
Powertex kupiłam prawie rok temu i tak jakoś nie mogłam się zebrać,żeby go do czegoś użyć, choć pomysłów i inspiracji mi nie brakuje. W końcu wczoraj zakasałam rękawy , wyciągnęłam to czego potrzebowałam i zaczęłam się bawić. W efekcie powstał obraz, miał być w monochromatycznych barwach, ale jak dorwałam się do pigmentów, to zrobiło się kolorowo :P
Nie wiem czy jest już skończony czy jeszcze nie , na chwilę obecną wygląda tak
lub tak
i kawałek w zbliżeniu
a do zabawy z Powertex na pewno jeszcze wrócę :)
Miłego weekendu Wam życzę
Kulinia
Powertex kupiłam prawie rok temu i tak jakoś nie mogłam się zebrać,żeby go do czegoś użyć, choć pomysłów i inspiracji mi nie brakuje. W końcu wczoraj zakasałam rękawy , wyciągnęłam to czego potrzebowałam i zaczęłam się bawić. W efekcie powstał obraz, miał być w monochromatycznych barwach, ale jak dorwałam się do pigmentów, to zrobiło się kolorowo :P
Nie wiem czy jest już skończony czy jeszcze nie , na chwilę obecną wygląda tak
lub tak
i kawałek w zbliżeniu
a do zabawy z Powertex na pewno jeszcze wrócę :)
Miłego weekendu Wam życzę
Kulinia
wtorek, 11 września 2012
Zygzakowata
Witajcie :)
W końcu będzie post nie o decu , a o szyciu i to o patchworku, nad którym spędziłam ostatni weekend.
Od dawna chciałam uszyć narzutę jasną , w miarę delikatną, prostą i szybką w wykonaniu. Gdy już moja wizja się wyklarowała , wiedziałam jaki wzór i kolorystyka, zabrałam się do pracy. Taaak miała być prosta i szybka w wykonaniu ... Nie wiem czy ponad 20 godzin spędzonych na docinaniu, zszywaniu i pikowaniu to dużo czy mało, ale wiem, że wzór wcale nie był taki łatwy jak mi się wydawało ;). Z efektu jestem jednak zadowolona. Ciekawa jestem czy Wam też się spodoba ?
wym 185 x 215 cm
Tło przodu białe, tył- ecru z małymi haftowanymi kwiatkami ( czego nie widać na zdjęciu) .Pikowana "lotem trzmiela".
Kulinia
W końcu będzie post nie o decu , a o szyciu i to o patchworku, nad którym spędziłam ostatni weekend.
Od dawna chciałam uszyć narzutę jasną , w miarę delikatną, prostą i szybką w wykonaniu. Gdy już moja wizja się wyklarowała , wiedziałam jaki wzór i kolorystyka, zabrałam się do pracy. Taaak miała być prosta i szybka w wykonaniu ... Nie wiem czy ponad 20 godzin spędzonych na docinaniu, zszywaniu i pikowaniu to dużo czy mało, ale wiem, że wzór wcale nie był taki łatwy jak mi się wydawało ;). Z efektu jestem jednak zadowolona. Ciekawa jestem czy Wam też się spodoba ?
wym 185 x 215 cm
Tło przodu białe, tył- ecru z małymi haftowanymi kwiatkami ( czego nie widać na zdjęciu) .Pikowana "lotem trzmiela".
Kulinia
poniedziałek, 10 września 2012
Recykling
Witajcie :) Jak Wam minął weekend? Mnie bardzo pracowicie, ale o efektach tej pracy będzie innym razem.
Dziś pokażę nowe życie butelki czyli lampkę , która powstała z tejże :)
Wprawdzie coś mi jeszcze w niej nie gra, ale jeszcze nie doszłam do tego co ;) Póki co spełnia swoje zadanie znakomicie i pasuje mi do sypialni, a o to głównie chodziło ;p
Dziś pokażę nowe życie butelki czyli lampkę , która powstała z tejże :)
Wprawdzie coś mi jeszcze w niej nie gra, ale jeszcze nie doszłam do tego co ;) Póki co spełnia swoje zadanie znakomicie i pasuje mi do sypialni, a o to głównie chodziło ;p
Pozdrawiam poniedziałkowo i do poczytania wkrótce :)
EDIT:
Dziękuję Kochane za podpowiedzi dot. lampki. Tez myślałam o przyozdobieniu klosza , ale nie chcę przesadzić ;) Coś mi już chodzi po głowie, ale zobaczymy...
Dorzucam jeszcze fotki zapalonej lampki na dowód że działa ;P oraz bez klosza z widokiem na otwór na kabelek :)
Kulinia
Subskrybuj:
Posty (Atom)