Jakiś czas temu zapytałam Kinię czy zrobi mi kartkę z okazji Komunii Św. mojej chrześnicy. Kinga się zgodziła i w ekspresowym tempie wykonała i przysłała mi te oto śliczne karty ( wiele z Was zna Kingę i widziałyscie je już u niej na blogu). Wierzcie mi zdjęcia nawet w połowie nie oddają ich prawdziwego piękna . Chciałam jedną kartkę, mam dwie i... mam problem, którą wybrać ;)
W zamian za kartki uszyłam dla Kini ścinkownik i to do niego właśnie użyłam wyhaftowane motyle z poprzedniego postu ( jak wszystkim wiadomo, Kinga uwielbia motyle i jak kiedyś pisała, kolor fioletowy). Dorzuciłam jeszcze parę przydasi i wysłałam ;) Prezent, a właściwie zapłata się spodobała z czego ja się bardzo cieszę :D
Pozdrowień ślę moc, dziękując za Wasze odwiedziny :)
Śliczne kartki ,szczególnie pierwsza ,a ścinkownik świetny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, ale jak to sie trzyma?
OdpowiedzUsuńPiękne kartki, ja wybrałabym pierwszą :))
OdpowiedzUsuńMarzenko, jeszcze raz ogromnie Ci dziękuję. Zapłata jest jednak stanowczo za wysoka :O)
OdpowiedzUsuńWszystko jest fantastyczne.
Widziałam te kartki, z zachwytu dech zapiera
OdpowiedzUsuńudana wymianka- obustronnie prezenty są przepiękne!
OdpowiedzUsuńtrudny wybór, oj trudny. Obie karteczki bardzo ładne, choć każda w innym stylu. Różowa w świat, biała dla siebie, a może odwrotnie? Ścinkownik super!
OdpowiedzUsuńkartki piękne ale radzić nie będę, a ścinkownik świetny, przydatny w super kolorach no i te motyle :), też je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne! A karteczki podziwiałyśmy już u Kinii:) Bardzo udana wymianka:)
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje motyle.
OdpowiedzUsuńmój mail:
dorotka.dopart@gmail.com