Quiltdagen po raz trzeci

 Tradycją dla mnie stała się coroczna wizyta na targach Patchwork en Quiltdagen. W porównaniu do poprzednich edycji znacznie mniej wystawionych było tradycyjnych patchworków. Przeważały miniquilty . Atrakcję stanowiły patchworki uszyte przez Panów, a było ich na prawdę sporo. Niestety zdjęć zrobiłam niewiele i do tego ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Zakupy jakieś również poczyniłam ;) Najbardziej zadowolona jestem z książki "501 wzorów  pikowania", a ile czasu zajęło mi podjęcie decyzji o jej nabyciu wiem tylko ja i Edyta oraz Sylwia, których cierpliwość wystawiałam na próbę :D :D
Więcej fotek możecie zobaczyć w albumie :)

 Teraz chciałam podziękować Tami i Ani za wyróżnienie, którym mnie obdarowały. Dziewczyny kochane, bardzo Wam dziękuję, że o mnie pomyślałyście, doceniam to, ale bardziej i częściej wyróżniacie mnie gdy tu zaglądacie i odzywacie się. Tak samo jak czuję się wyróżniona za każdym razem, gdy ktoś z moich gości zostawia po sobie ślad w postaci komentarza :D
Na dziś , to wszystko ;) Udanego poniedziałku Wam życzę :)