Oderwałam się na chwilę od pędzli i farb i uszyłam małą kołderkę.
Wykorzystałam w tym celu zakupiony dawno temu panel.
Wyszedł mi pledzik o wym. 90 x 100 cm
i jeszcze tył
Już prawie weekend, gdyby jeszcze tak wiosna zechciała przyjść...
Kulinia
nie wiem co to jest "panel", ale wyszedł prześliczny, słodki pledzik! rozczulające te obrazeczki......
OdpowiedzUsuńZachwycająca♥
OdpowiedzUsuńUrocza kołderka, niezmiennie podziwiam i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kołderka, sama muszę zmajstrowac coś podobnego na maj :O)
OdpowiedzUsuńPiękna! Ten panel jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńKołderka śliczna , kolory tkanin cudne i to lekkie pikowanie które sprawia, że wydaje się super mięciutka :D
OdpowiedzUsuń