Herbaciarka z dwiema przegródkami, albo pudełko na drobiazgi, jak kto woli ;) Technika Print Room, lakierowane nieskończoną ilością warstw lakieru na połysk. Grafika pochodzi ze znanej większości z Was strony.
Póki co, bezpańska, ale już niedługo będzie okazja by ją (i nie tylko ją ) otrzymać :)
Inne rzeczy się wykańczają, albo czekają na obfocenie :) Maszyna do szycia też mnie woła, więc jest szansa,że niebawem pokażę coś innego od decu ;)
Na koniec jeszcze moja mała podpowiedź dla tych , które operują długim liniałem przy cięciu szmat i nie mają uchwytu. Doskonale w tej roli sprawdza się rączka łazienkowa z przyssawkami :)
Pozdrawiam Was serdecznie i witam nowe obserwatorki :) Cieszę się , że wstąpiłyście w moje skromne progi :)
czwartek, 30 sierpnia 2012
środa, 22 sierpnia 2012
Jeszcze ciepła
Wszystko co dobre szybko się kończy i tak czas wakacji mamy już za sobą.
Dzieciaki, od trzech dni dzielnie, z uśmiechem na ustach ( jeszcze :P) biegają do szkoły.
Tymczasem ja po woli zabieram się do pracy. Dziś skończyłam poszewkę na prezent dla pewnej młodej damy.
To tyle z nowości na dziś, w niedługim czasie mam zamiar pokazać Wam co nieco ze starszych "dzieł"
Z pozdrowieniami
Kulinia
Dzieciaki, od trzech dni dzielnie, z uśmiechem na ustach ( jeszcze :P) biegają do szkoły.
Tymczasem ja po woli zabieram się do pracy. Dziś skończyłam poszewkę na prezent dla pewnej młodej damy.
To tyle z nowości na dziś, w niedługim czasie mam zamiar pokazać Wam co nieco ze starszych "dzieł"
Z pozdrowieniami
Kulinia
sobota, 18 sierpnia 2012
sobota, 4 sierpnia 2012
Nie tylko moje...
...prace dziś Wam pokażę :)
W czasie odwiedzin w Pracowni, mojej siostrze spodobały się między innymi , zdekupażowane butelki. Wobec tego, niewiele myśląc "zagoniłam " ją do pracy i kazałam zrobić sobie butlę ;P Broniła się i wykręcała jak mogła, twierdziła,że nie da rady, że ona nie ma takich zdolności itp. itd., ale ja byłam nieugięta...i dobrze, bo same zobaczcie efekt
Ja jestem wciąż pod wrażeniem :)
Kolejną uzdolnioną osóbką jest moja 10- letnia siostrzenica, której nie trzeba namawiać do prac ręcznych. Ostatnio zrobiła wielkie serducho z papierowej wikliny dla mamy :)
Na koniec pokażę jeszcze co ja spłodziłam ;) Decu na szkle z papierem ryżowym, od dawna ( jak wiele innych rzeczy) było na mojej liście " do zrobienia". Siostra miała imieniny, więc zrobiłam dla niej lampion z tym samym motywem , który wykorzystała na butelkę. Teraz ma prawie komplet.Prawie, bo jeszcze o herbaciarce coś wspomina, ale tę to już chyba sobie sama zrobi, albo mamie zabierze ;p
Wracając do lampionu, oto on
i jeszcze wieczorową porą, z zapaloną świeczką
Spodobało mi się to i pewnie niedługo powstanie kolejny lampion, tym razem dla mnie ;)
W czasie odwiedzin w Pracowni, mojej siostrze spodobały się między innymi , zdekupażowane butelki. Wobec tego, niewiele myśląc "zagoniłam " ją do pracy i kazałam zrobić sobie butlę ;P Broniła się i wykręcała jak mogła, twierdziła,że nie da rady, że ona nie ma takich zdolności itp. itd., ale ja byłam nieugięta...i dobrze, bo same zobaczcie efekt
Ja jestem wciąż pod wrażeniem :)
Kolejną uzdolnioną osóbką jest moja 10- letnia siostrzenica, której nie trzeba namawiać do prac ręcznych. Ostatnio zrobiła wielkie serducho z papierowej wikliny dla mamy :)
Na koniec pokażę jeszcze co ja spłodziłam ;) Decu na szkle z papierem ryżowym, od dawna ( jak wiele innych rzeczy) było na mojej liście " do zrobienia". Siostra miała imieniny, więc zrobiłam dla niej lampion z tym samym motywem , który wykorzystała na butelkę. Teraz ma prawie komplet.Prawie, bo jeszcze o herbaciarce coś wspomina, ale tę to już chyba sobie sama zrobi, albo mamie zabierze ;p
Wracając do lampionu, oto on
i jeszcze wieczorową porą, z zapaloną świeczką
Spodobało mi się to i pewnie niedługo powstanie kolejny lampion, tym razem dla mnie ;)
Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca tego wpisu i życzę wspaniałej, udanej wakacyjnej niedzieli :D
Kulinia
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Odwiedziliście mnie
199,214