wtorek, 1 marca 2011

Kanapka i co dalej ?

Mam w końcu kanapkę. Nie wiem kiedy wezmę się za pikowanie bo po pierwsze primo - przeraża mnie to, a po drugie primo - nie mam pomysłu jak pikować... Na razie mam to

16 komentarzy:

  1. Jaka piękna mozaika! Ileż czasu musiało to pochłonąć! Super!
    A od kiedy się dowiedziałam, że do pikowania potrzebna jest specjalna stopka, to nabrałam przekonania, że nigdy tego nie spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aneladgam, specjalna stopka jest potrzebna, a właściwie pomocna przy tzw swobodnym pikowaniu. Proste pikowanie robi się normalną stopką,więc... do dzieła kobieto ;) Kto nie próbuje, ten nie umie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. wow - pięknie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Narzuta prezentuje się naprawdę pięknie. No właśnie ... do dzieła kobieto ;) Z niecierpliwością czekamy na końcowy efekt!

    OdpowiedzUsuń
  5. O rany!!! ale się narobiłaś, podziwiam. Ślicznie Ci to wyszło:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam!
    A z pikowaniem... sama się boję tak dużych rzeczy....
    Ale tutaj widziałabym pikowane w półkola po ciemnych fragmentach mozaiki! :-)
    Trzymam kciuki za wykańczanie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale to pięknie i bez pikowania.

    OdpowiedzUsuń
  8. Łaał ,jakie cudo ! Piękne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny wierzch- poczekaj trochę , poszukaj inspiracji, na pewno coś zaświta- ja zawsze tak mam że pomysł na pikowanie przychodzi na końcu a najlepsze jak mi się koncepcja zmienia w trakcie pikowania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O rany jaka cudna, kiedy Ty to uszyłaś? Tak cichutko siedziałaś, pokazałaś mały kawałek, a tu już finał?!Jestem zauroczona.

    OdpowiedzUsuń
  11. To podoba mi się BARDZO! Zastanawiałam się, jak poukładasz pozszywane części. jestem zachwycona i po raz kolejny oniemiała, zaskoczona, że tak prosto a tak efektownie można zestawić.
    O czasie szycia nie wspominam. Dopiero cięłaś szmatki. Tempo zabójcze!
    Kiedy już zaczniesz pikować, to poproszę o bardzo dokładne zdjęcia jak i czym, najlepiej odcinkami po 20 cm....

    OdpowiedzUsuń
  12. to samo chciałam napisać co Szwaczka:) Kiedy Ty to uszyłaś??? Takie cudne, takie wielkie... Wspaniała narzuta będzie, już wspaniale wyglada!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. No co wy z tym tempem? Przecież zszywanie wierzchu trwało wieczność, ponad miesiąc się z tym barowałam, choć fakt- nie codziennie , bo jak nie za mało kawałków nacięłam, to materiaów brakło ;)

    Cudowne uczucie czytać tak wiele miłych słów, dziękuję Wam bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  14. No to zobaczyłam całą kanapkę i zachwyciłam się, pikuj prędko i pokazuj - narzuta już teraz wygląda rewelacyjnie i pięknie jest pozszywana i zgadzają się narożniki i nie marszczy się i elegancko dobrane kolory !!!! SUPER!!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i Twój komentarz :)

Odwiedziliście mnie

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...