Już prawie luty, a u mnie cisza... Ale najchętniej przespała bym ten zimny, szaro bury czas i obudziła się dopiero na wiosnę, niestety, nie da się ;) Postanowiłam więc, dać sobie sama "kopa" na rozpęd i pierwszym efektem jest ten wpis :p Kolejnym będzie (mam nadzieję) dokończenie kilku zaczętych prac i zrealizowanie kłębiących się w głowie pomysłów. Jednak nim do tego dojdzie pokażę Wam
to, co powstało w czasie okołoswiątecznym.
Wydziergałam takie maluszki :
a z włóczki na którą nie miałam pomysłu zrobiłam prosty dziecięcy kocyk
jeszcze powstała bransoletka z drewnianych elementów , ozdobionych metodą decoupage
i to wszystko...
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i witam serdecznie tych, którzy postanowili zostać tu na dłużej :)
Do następnego razu :)
Kulinia
"Kapciuszki" wyszły prześlicznie :) Bardzo fajny pomysł na wykonanie kocyka, ciekawy wzór i wykonanie. Zapewne jest cieplutki... I ta prześliczna bransoletka - bardzo oryginalna. Podziwiam Twoje talenty i gratuluję :)
OdpowiedzUsuńjeszcze taki serdeczny kop ode mnie i niech leń przepada ....daaaaaalekooooooo i na zawsze ;)))
OdpowiedzUsuńśliczne maleństwa ♥
no i całkiem nie mały kocyk ♥♥♥
Pozdrawiam
niemały .... oczywiście ;)))
UsuńBuciki są rewelacyjne, ale kocyk cudny! :D
OdpowiedzUsuńBuciki są THE BEST!!! A szczególnie te szaraczki! Przesłodkie!
OdpowiedzUsuńKocyk piękny. I naszyjnik!
I to ma być "zastój" ????
piękne buciki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie na mój blog z moim rękodziełem : decoupage, poduszki, ozdoby i dekoracje
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Zapraszam do grona obserwatorów
już niedługo candy u mnie .
Pozdrawiam Serdecznie :)