Potrzebowałam gazetnik do dość nietypowego pomieszczenia jakim jest... ubikacja ;) Do szału doprowadzały mnie ulubione gazety męża rzucone na podłogę. Szperając w necie znalazłam to "
wieszak" i spodobało mi się ;)
Wieszak miałam, trochę farby, motyw, trochę czasu i gazetnik jak malowany zawisł na ścianie :D
Kochane dziękuję za odwiedziny i komentarze :) Witam również nowe obserwatorki, rozgośćcie się :)
hihihihi ja mam to samo :) super pomysł!
OdpowiedzUsuńfajny pomysl :), oz ty nie przyznala sie ;) he?
OdpowiedzUsuńnie przyznała, bo zapomniała,że to juz dawno temu zrobiła ;)
Usuńwow, pomysł genialny!!! ciekawe, czy dałoby się z tego zrobić trzymadło na papier toaletowy?? hmm chyba trzeba by spróbować
OdpowiedzUsuńteż o tym myślałam, ale na razie nie wymyśliłam jak zrobić by drążek był ruchomy
UsuńWoW mojemu tacie też by się takowe coś przydało... Pozdrawaim
OdpowiedzUsuńSuper to wymyśliłaś! Problem widzę z gazetami w tym przybytku nie dotyczy tylko mnie ;) Ciekawe, czy jest facet, który nie czyta w ubikacji ?!
OdpowiedzUsuńpewnie nieliczne wyjątki od reguły się znajda ;)
UsuńPomysł świetny, wykorzystam na pewno :) a co do spotkania, jak się będę wybierać w okolice Hagi to się odezwę, chętnie się spotkam :)
OdpowiedzUsuńRewelka! Już się nie będzie prasa walać po podłodze:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, a co z wersją na książkę? Masz może pomysł?
OdpowiedzUsuńsuper wykorzystany i ze starego jest nowe :)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
o rety! ale pomysł - hi hi:) wieszak super, ale teraz męża nie przegonisz z tego pomieszczenia:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne rozwiązanie i piękne wykonanie:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i spokojnych Swiat Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa, a także odpoczynku w rodzinnym gronie :)
OdpowiedzUsuń