Państwo Pasiakowie narodzili się jakiś czas temu dla moich dzieci. Panu Pasiakowi mój syn nadał jakże pasujące imię Klara lub Mama .Używane imię zależy od pory dnia. Przed spaniem zdecydowanie jest to Mama, do której mały się przytula.
Pani Pasiakowa ( o ile mi wiadomo) imienia nie ma, ale prawie dziesięcioletnie panny w nadawanie imion się już przecież nie bawią ;)
Króliczyca musi przejść jeszcze drobną korektę nosa, gdyż uważa ,że jest on zbyt zadarty, ale zgodziła się łaskawie wziąść udział w sesji fotograficznej jeszcze przed zabiegem.
Króliki szyło się bardzo przyjemnie, teraz mam ochotę jeszcze śpiocha dorobić , bo ogromnie mi się podobają.
Uważaj, bo te "stwory" bardzo szybko uzależniają ;o)
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym ;o)
Państwo Pasiakowie pięknie razem wyglądają.
Super parka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam