Witajcie :)
Bez zbędnego rozpisywania się ... Chcę Wam tylko pokazać pierwsze (poza kwiatkami) frywolitkowe twory.
Z ciekawości czy się uda, zrobiłam bransoletę i naszyjnik :)
Ja jestem zadowolona z efektu , tym bardziej ,że w tempie błyskawicznym komplet zmienił właścicielkę :)
A teraz uciekam dziergać bombki :)
Miłego dnia :)
Kulinia
poniedziałek, 26 listopada 2012
niedziela, 11 listopada 2012
Serducho i kolejny pierwszy raz
Witam Was w wyjątkowo słoneczną u mnie niedzielę :)
Na potrzeby organizowanych przez nas warsztatów , zrobiłam szkatułkę ze zdjęciem :) Dzięki temu mam już prezent świąteczny dla dziadków :D
A teraz będę się chwalić :) Od kilku miesięcy toczyłam nierówną walkę z czółenkiem, marzyłam by w końcu nauczyć się robić frywolitki, niestety... poległam z kretesem . Na nic oglądanie dziesiątek tutoriali, ćwiczenia... ciągle gdzieś robię błąd i zamiast węzełków wychodzą mi supły :) Wreszcie zdesperowana, ale bez wiary w sukces sięgnęłam po igłę i aż sama nie mogłam uwierzyć, gdy zaczęło mi wychodzić to co miało wyjść :D I tak powstały w końcu moje pierwsze frywolne kwiatki. cieszę się jak dziecko, choć jeszcze dużo nauki przede mną.
A to moje pierwszaki
Pozdrawiam serdecznie
Kulinia
Na potrzeby organizowanych przez nas warsztatów , zrobiłam szkatułkę ze zdjęciem :) Dzięki temu mam już prezent świąteczny dla dziadków :D
A teraz będę się chwalić :) Od kilku miesięcy toczyłam nierówną walkę z czółenkiem, marzyłam by w końcu nauczyć się robić frywolitki, niestety... poległam z kretesem . Na nic oglądanie dziesiątek tutoriali, ćwiczenia... ciągle gdzieś robię błąd i zamiast węzełków wychodzą mi supły :) Wreszcie zdesperowana, ale bez wiary w sukces sięgnęłam po igłę i aż sama nie mogłam uwierzyć, gdy zaczęło mi wychodzić to co miało wyjść :D I tak powstały w końcu moje pierwsze frywolne kwiatki. cieszę się jak dziecko, choć jeszcze dużo nauki przede mną.
A to moje pierwszaki
Pozdrawiam serdecznie
Kulinia
piątek, 2 listopada 2012
Majtki uszyłam :)
Żadna nowość, ale jak to ja długo zabierałam się do uszycia tych kosmetyczek. W końcu powstały pierwsze sztuki, może będzie więcej...
Staram się wracać do blogowego życia, ale coś opornie mi to idzie :/
Urządzam na nowo swoją pracownię w domu, już prawie się rozpakowałam, pracuję nad kilkoma rzeczami na raz ( dziergam bombki, szyję kolejne elementy w forumowym RR itp. ) więc nie jest tak, że nic nie robię, ale jakoś tak wszystko się wlecze. Byle do wiosny :)
Dobra, już nie nudzę, dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze do poprzedniego wpisu, ,wszystkie razem i każdy z osobna są bardzo mobilizujące :)
Kulinia
Staram się wracać do blogowego życia, ale coś opornie mi to idzie :/
Urządzam na nowo swoją pracownię w domu, już prawie się rozpakowałam, pracuję nad kilkoma rzeczami na raz ( dziergam bombki, szyję kolejne elementy w forumowym RR itp. ) więc nie jest tak, że nic nie robię, ale jakoś tak wszystko się wlecze. Byle do wiosny :)
Dobra, już nie nudzę, dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze do poprzedniego wpisu, ,wszystkie razem i każdy z osobna są bardzo mobilizujące :)
Kulinia
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Odwiedziliście mnie
198,093